Pamiętam te czasy, gdy wiedzę zdobywało się z czasopism. Teraz wszystkie grzebiemy w sieci. Można tu znaleźć wszystko i... nic.
Oto artykuł, który nas cofnie do czasu krótkich, prostych haseł, które spijało się ze stron kosmetycznych gazetek o urodzie. Rady do zdrady. Zapraszam!